Miłosierdziem Bożym rozpalił całą Ziemię Święty Jan Paweł II- polskie wydało go plemię…
Pamiętam!- wiosna 1979 rok- to było niewyobrażalne w owych czasach wydarzenie zobaczyć w Polsce papieża- naszego Ojca Świętego. Dlatego kto tylko mógł, podążał na jego spotkania.
Byłam w Nowym Targu- widziałam łzy wzruszenia i radości w oczach tłumu wiernych i widziałam białą postać z promienną twarzą i ojcowskim uśmiechem, który w otwartym Papa Mobile przejeżdżał pomiędzy sektorami. I ten jego niezapomniany gest powitania i błogosławieństwa pragnącego w objęciach swoich ramion przytulić każdego z nas do swojego serca. Pomimo silnej burzy i ulewy, która rozpętała się nad lotniskiem w Nowym Targu, po odlocie papieskiego helikoptera, byliśmy wszyscy zjednoczeni szczęściem spotkania z Ojcem Świętym. Wracaliśmy powoli w tłumie, wśród piorunów, przemoczeni i szczęśliwi, świadomi historycznego wydarzenia.
Dziękuję Ci Ojcze Święty za to niezapomniane przeżycie. Dla Ciebie dedykuję z potrzeby serca te słowa prostej poezji:
Faustyna Wieciech Lipnica Górna, kwiecień 2014
Odszedłeś?
Już tyle słów napisano i tyle słów powiedziano,
a ja ciągle niedosyt czuję.
Bo nikt nie zdoła powiedzieć
nikt nie może wykrzyczeć!!!
Jak bardzo nam Cię brakuje-
Ojcze!!!
Chociaż z dala od kraju dom Twój był w Watykanie
wiedzieliśmy, że jak przy Ojcu
nic złego nam się nie stanie-
Ojcze!!!
Światem wstrząsają tragedie, toczą się wojny srogie,
a Ciebie nie ma na ziemi,
więc porozmawiaj z Bogiem
wszak jesteś blisko Niego…
Pokaż Mu naszą ojczyznę
niech ją uchroni od złego…
uleczy cierpienia bliznę-
Ojcze!!!
(16.10.2005 r.)
–
Smutek
Ta data w nas – 2 kwietnia 2005, 21:37
jakby to wczoraj było,
jakby zatrzymał się czas…
A przecież tak wiele się zmieniło.
Świat pędzi jak szalony
niepomny na przestrogi,
na nauki jakie nam dałeś…
jakie wskazałeś drogi…
Ty patrzysz Ojcze święty
na nasze rozterki i żale…
na polskie „liberum veto”
powtarzające się stale.
O, jakże nam Ciebie brakuje
i Twojej ojcowskiej ręki,
jesteśmy zagubieni w tym świecie
pełnym udręki…
Gdzie człowiek człowiekowi
czasami wilkiem się staje,
gdzie zaufanie bliźniemu
nonsensem się wydaje…
Ty Ojcze już znasz Boże plany,
więc gdy zdobędziesz ołtarze-
prosimy Ciebie gorąco
ześlij nam pokój w darze.
Pojednaj rodaków zwaśnionych
niech zgoda zapanuje,
niech znów nasza Ojczyzna
Twoją opiekę odczuje!
(2.04.2007r.)
–
Pamięć
Iluż to sławnych ludzi
wydała polska ziemia
tych współczesnych takich,
których wśród nas już nie ma.
I gdyby nie słowo pisane
zapomniał by o nich świat,
lecz żyją tu z nami ich myśli
i będą przez wiele lat.
A oni pisali tak,
jaka ich rzeczywistość otaczała:
tęsknota do ojczyzny0
albo też ojczyzny chwała.
I nie mógł zaborca zgasić
w narodzie polskiego ducha,
bo ze słów wielkich wieszczów
płynęła zwycięstwa otucha.
I przetrwał naród- zwyciężył
i za to im wszystkim chwała,
zwieńczeniem tego- nagrodą-
postać Papieża się stała.
Na zawsze zostaną w pamięci
i w sercach Polaków słowa
pisane przez Ojca Świętego:
Naszego Papieża z Krakowa.
Uczmy się więc słuchać sercem
i sercem poezję rozumieć,
by mądrość zawartą w jej treści
w potrzebie czerpać umieć.