Ta niedziela palmowa już nie będzie taka sama.
Zamiast wić palmy na konkurs, będziesz je wił w niebie u Pana.
A cóż się za uroczystości w niebie szykują.
Że takiego artystę z ziemi powołują.
Przecież to dopiero ta pierwsza połowa życia Tobie upłyneła.
Jeszcze w marzeniach kolejna najwyższa palma na rynku staneła.
Lecz już Szymon w niebie wita Cię z serca całego.
Boś wychwalał sztuką Boga i z Lipnicy świętego.
My o Tobie zawsze będziemy pamiętali.
Gdy kolejne palmy na lipnickim rynku będziemy stawiali.
Za dar Twojego życia Panu Bogu dziękujemy.
Za Twoją duszę nieśmiertelną modlitwy ofiarujemy.
A Ty Zbigniewie módl i wstawiaj się za nami.
Byśmy kiedyś razem w niebie się spotkali.
Stanisław Paprocki