Ignacy Kazimierz Maria, był najmłodszym dzieckiem Antoniego i Józefiny Ledóchowskich. Urodził się 5 sierpnia 1871 r. w Loosdorf w Austrii. Wolą rodziców został przeznaczony do stanu wojskowego, i już w wieku 11 lat trafił do szkoły wojskowej w St. Pölten. Od wczesnej młodości, tak jak i jego rodzeństwo, był bardzo pobożny, zachował taką postawę do samej śmierci. W 1889 r. w randze porucznika trafił do garnizonu w Krakowie. Odtąd już jego droga życiowa związana była z ojczyzną przodków. W 1914 r. walczył jako major wojsk austriackim na froncie rosyjskim. W 1915 r. walczył nadal na froncie wschodnim ale już jako legionista w brygadzie Piłsudskiego. Wojnę ukończył w stopniu pułkownika, a w Wojsku Polskim rozpoczął służbą już jako generał brygady. Brał udział w wojnie bolszewickiej jako dowódca dywizji, był odznaczony Krzyżem Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych. W 1923 r. z rąk marszałka Focha otrzymał Krzyż Legii Honorowej, w rok później mianowany został na stopień generała dywizji. Podczas przewrotu majowego w 1926 r. nie poparł marszałka Piłsudskiego, w rok później, w wieku 56 lat został przeniesiony w stan spoczynku. Jak widać z pokrótce przedstawionej jego drogi życiowej, była to droga żołnierska, część z niej poświęcił wolności ojczyzny. Przyjdzie mu jeszcze jej służyć w latach II-giej wojny światowej. Biografowie Ignacego Ledóchowskiego podkreślają jego przywiązanie do Polski, patriotyzm w stopniu niezrozumiałym nawet dla jego najbliższego otoczenia.
Do czasu agresji sowieckiej 17 września 1939 r., przebywał z żoną i dziećmi w swym majątku Na Kresach Wschodnich. W czasie exodusu z tym związanego dotarł do Lipnicy, tu zatrzymał się w majątku siostry Franciszki, a uprzednio dworze jego młodości. W Lipnicy spędził 4 lata nie licząc krótkich okresów pobytu w okresie uczęszczania do szkół wojskowych w Austrii skąd przyjeżdżał na wakacje do swych rodziców. W czasie swego pobytu w Lipnicy związał się z miejscową organizacją AK przyjmując pseudonim „Krak”. Służył swym doświadczeniem i wiedzą wojskową, uczestniczył w szkoleniu podchorążych w lasach Lipnicy Dolnej; w czerwcu odbierał od nich przysięgę i przyjmował defiladę. Rozpoznany przez Niemców na zdjęciach wykonanych w czasie zajęć wojskowych, został aresztowany w pierwszych dniach lipca 1944 r. Na przesłuchaniu przez gestapo powiedział: „Prawdy nie powiem, kłamać nie umiem”. Trafił do obozu koncentracyjnego w Gross Rosen, zmarł z wycieńczenia 9 marca 1945 r. podczas ewakuacji obozu Dora.
Drugą, istotną cechą jego charakteru o czym już wspomniano, była głęboka religijność, przejawiała się wyraziście przez całego życie, umarł ze słowami na ustach: „Ż żywymi się pożegnałem, zmarli mnie wzywają. Pozwólcie mi umrzeć”. Ignacy Ledóchowski uznany jest przez Kościół sługą Bożym.
oprac. Czesław Anioł